poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Wybór...

Dziś stanąłem przed wyborem, albo nie zrobisz nic i problem nadejdzie wielkimi krokami albo zrobisz coś czego konsekwencje odczujesz po dłuższym czasie...
Wybrałem ! nie jestem z tego dumny lecz wolę teraz zaryzykować i mieć problem z głowy, wiem konsekwencje czynu czasami są bezlitosne ale czy możemy temu zaradzić, naprawiając w dłuższym czasie coś czego tak naprawdę nie chcieliśmy zrobić? każdy czas jest ważny, a na pewno każdy spędzony z rodziną. Żyć jeszcze raz żyć! Żyć chwilą, każdą delektować się jakby była ostatnią...
Czy każdy wybiera mniejsze zło ? nie ma mniejszego zła...

Żyj...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz